Sernik krakowski… tak, to niewątpliwie wspomnienie z dzieciństwa. Pamiętam jak jeszcze jako dziecko jeździłam z mamą do babci. Przy kamienicy babci a raczej przy przystanku autobusowym była cukiernia. Tam mama kupowała mi kawałek sernika krakowskiego. Pachnącego, mięciutkiego z piękną kratką i lukrem. Ten smak pamiętam do dziś! Zresztą w prawdziwej cukierni pachnie jak dla mnie właśnie sernikiem. Dzisiaj więc sernik krakowski, w końcu to już pięć lat odkąd jestem Krakuską;) U nas oczywiście wersja bez... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...