Przyznam się, że moskole to nowość w naszej kuchni. Pierwszy raz próbowałam ich kilka lat temu, na jakimś lokalnym targu śniadaniowym i jakoś nie mogłam połączyć smakowo składników. Niby sprzedawane na stoisku z pieczywem, ale jednak nie pieczywo;) Dopiero potem dowiedziałam się, że mamy tutaj i drożdże i ziemniaki. Moskole są pyszne, a do tego dość uniwersalne. Mogą być bazą kanapki, mogą być dodatkiem do sałatki, obiadu czy hummusu. Co jeszcze jest fajne w moskolach? Wykorzystujemy resztki ziemniaków z obiadu.... czytaj dalej...