Przyznam, że z dzieciństwa doskonale pamiętam zarówno kisiel jak i budyń. O ile ten drugi nie budził zbytnich emocji we mnie, to kisiel zawsze uwielbiałam. Tata dodawał do niego starte na tarce jabłko. To była już inna jakość kisielu Truskawkowy i poziomkowy rządziły. Ja wolałam kisiel taki średnio gęsty, ale znam takich, którzy lubili kisiel w którym łycha musiała stać na baczność! Niestety, ale kisiel zawsze był robiony „z papierka”. A szkoda, bo można banalnie prosto przygotować smaczny i zdro... czytaj dalej...
Znana wszystkim truskawka, a właściwie poziomka truskawka, to uzyskany ponad 300 lat temu na dworze francuskim mieszaniec dwóch gatunków poziomki.
Czytaj dalej...