Zacznę od tego, że tak, wiem, że przypaliłem nieco skórkę z wierzchu, nie musicie mi tego wypominać. Czasami i mi się coś nie uda, gdzieś się zagapię. A że zawsze zamieszczam na blogu prawdziwe zdjęcia, nie upiększone, to czasami możecie oglądać moje wpadki. Ale sam przepis jest dobry, sprawdzałem go później jeszcze kilkukrotnie. Ale już nowych zdjęć nie robiłem, bo w sumie takie wpadki czasami fajnie wyglądają, pokazują naturalność i prawdziwość moich przepisów. Więc jeśli już mamy to wyjaśnione, to przecho... czytaj dalej...