Kiszone ogórki. Coś, bez czego tradycyjny polski dom obejść się nie może. No dobra, my może tradycyjnego polskiego domu nie stanowimy, ale i tak chcieliśmy mieć takie ogórki na blogu. Bo blog kulinarny bez kiszonych ogórków jest jak początkujący gitarzysta, który nie umie zagrać Stairways to heaven . Dla niewtajemniczonych: każdy początkujący szarpidrut uważający się za mistrza gitary porywa się na tę piosenkę. Tak, jak też. Pierwsza piosenka, którą umiałem zagrać to Anarchy in the UK zespołu Sex Pistols. D... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...