Czas zakończyć przedświąteczną rozdawajkę- sierotka w formie Pana Goozikowego, w obecności komisji gier i zakładów, uczyniła swą powinność. Ale zacznijmy od ciasteczek. Kwiatowe szortbredy- trochę z przekory, żeby nie było piernikowo, w sezonie kiedy każdy pierniczy, trochę z determinacji- żeby podarunek był związany z naszym ogrodem. A jest bardzo. Otóż do zrobienia tych ciastek użyłam konfitury fiołkowej i płatków róży w cukrze . Przetworów robionych własnoręcznie, z kwiatów z naszego ogródka. A ciasteczka s... czytaj dalej...