Kiedy w ogrodzie dojrzewają maliny, moja żona robi się nudna ,ponieważ jadłaby tę zupę codziennie. W tym roku malin jest dużo i niestety już się uzależniła, ale do Klubu AA jeszcze się nie nadaje. Ja, tę zupę traktuję jako doskonały deser ,ale polecam na garden party ,tylko dla dorosłych w kategorii jaka przypadnie biesiadnikom do gustu. Smak i aromat wspaniały . 50 dag malin 125 ml soku pomarańczowego 50 ml soku z cytrynowego 1 łyżka mąki ziemniaczanej 200 ml wina czerwonego, Argen... czytaj dalej...