W przeciwieństwie do Pawła, ja gotować nie lubię. Uwielbiam za to wszelkie kuchenne wynalazki. Mam oczywiście swoje ulubione sprzęty, ale palmę pierwszeństwa od dawne dzierży wolnowar (ang. slow-cooker). W przeciwieństwie do szybkowaru obiad gotuje się w nim bardzo długo, bo nawet kilkanaście godzin, ale .... nie wymaga to przysłowiowego stania przy garach , a zużycie prądu jest minimalne. Obiad, można wstawić rano, a po powrocie z pracy w zająć się konsumpcją, zamiast gotowaniem lub podgrzewaniem. Dzięki temu, że tempe... czytaj dalej...