Ponieważ nasza Lulu ze względu na osłabienie po chemioterapii i spadek białych krwinek jada ostatnimi czasy dużo natki pietruszki, postanowiliśmy, że nie pozostawimy Jej osamotnionej w tym dość nieprzyjemnym okresie czasu. To z tego właśnie powodu w najbliższym czasie pojawi się kilka przepisów, zawierających w swoim składzie natkę. Nie jestem co prawda w stanie zmusić się ani do jadania samej natki, ani do picia soku z natki pietruszki, a i Wielbłąd jada ją zazwyczaj do rosołu, ale…. od czego nasza pomysłowo... czytaj dalej...