Te małe, złote śliweczki, trochę zapomniane w naszych kuchniach, noszą w sobie dużo smaku i witamin. Usprawniają pracę jelit, pomagają się pozbyć złego cholesterolu i zbędnego tłuszczu. W przypadku wolnych rodników działają jak miotła i wymiatają je pierwszorzędnie! Kiedyś całą gromadą, na działkach zbieraliśmy je do koszyka, a potem babcia, albo któraś z cioć gotowały z nich kompot :) Do tego kawałek ciasta i radość naszej gromadki była pełna! Na jednej z takich działek rośnie jeszcze mirabelkowe drzewko. Dostała... czytaj dalej...
Uwielbiam gotować i eksperymentować z nowymi smakami. Jestem zwolenniczką naturalnych produktów, ziół i kwiatów oraz dzikich owoców (np: dzika róża, czarny bez) na talerzach, pasjonuję się również fotografią kulinarną :) Jestem absolwentką Slawistyki na UŁ, miłośniczką zwierząt, natury i rękodzieła. A kiedyś...będę miała własny ogród :)