Przepis na : obiad
Pogoda nie nastraja do niczego, pada, ciemno i obawiam się, że teraz już tak będzie. Uwielbiam jesień, ale gdy jest taka wiecie... piękna, ciepła i mieniąca się kolorowymi liśćmi. Tego jednak nic nie zapowiada, w ruch więc idą piece, ciepłe kalosze, parasole i rozgrzewające dania. Moją kolejną propozycję dla Was przygotowałam w zaledwie pół godziny. I jest to czas łącznie z gotowaniem makaronu, bo sam sos, z uwagi na dodatek gotowca, (których każdy po cichu stara się ograniczyć, a i tak pewnie większość nie... czytaj dalej...