Pod koniec tygodnia, jak poprzednio zostałam zaproszona do wspólnego wypiekania C iasta na niedzielę . Tym razem nie chodziło o pieczenie ciasta w piekarniku, ale o przygotowanie smacznego deseru. Tematem był blok czekoladowy, wspomnienie PRL-u. Blok czekoladowy, który kiedyś święcił triumfy. Wszyscy zajadaliśmy się tym pysznym kawałkiem ciemnej bryły czekoladowej i zatopionych w niej ciasteczek. Mój blok jest niczym innym jak domową czekoladą ze wspaniałymi dodatkami, żurawiną, orzechami i oczywiście herbat... czytaj dalej...