Ten przepis bardzo długo leżał u mnie spokojnie spisany w zeszycie. Nie zaglądałam do niego z jednej przyczyny - dość długo robi się , a raczej kręci się te małe pączuszki. Nie mam za bardzo do tego cierpliwości. Dodatkowo jest jeszcze jedna przyczyna - uwierzcie mi , jak już robię te pączki to z conajmniej potrójnej a nawet poczwórnej porcji bo wiem, że pojedyncza zniknie zanim skończę smażyć. Pączki twarogowe: - 0,5 kg tłustego twarogu - 3 jajka - 1/3 szklanki cukru ( to jest jakieś 70g) - 2 szklanki ... czytaj dalej...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...Kuchnia jest miejscem gdzie rodzą się, wybuchają, wygaszają i umierają emocje. W mojej kuchni doświadczysz terapeutycznego działania gotowania