Pierwszą rzeczą jaka mnie zainspirowała podczas ostatnich świąt to ilość jedzenia, które mogłoby się zmarnować jeślibyśmy go nie przetworzyli. Druga sprawa. Święta sprzyjają podróżom. Ja podczas jednej z moich wielu podróży musiałem oczywiście napoić mojego rumaka na stacji benzynowej i tam zobaczyłem nowy rodzaj hot doga. Zrobiony z szaszłyka przygotowanego z kiełbas. Niezależnie od tego jakie kto ma upodobania kulinarne to kiełbasy najczęściej jada, ponieważ surowce, z których są wykonane zadowolą najwybredn... czytaj dalej...