Miałam ochotę na ciepłą kolację, a w głowie tylko jedno-ma być żółty ser . Pomysł podsunął mi mąż-zrób krokiety z parówką! Z parówką? No tak kupowałem takie w budce w Jeleniej Górze, pyszne były. Muszę przyznać, że nie byłam przekonana do tego pomysłu. Ale niepotrzebnie się obawiałam, wyszło naprawdę smacznie. Podsuwam wam zatem pomysł na ciepłą i tanią kolację dla dzieci i dorosłych. Zwykłe parówki zyskują dzięki delikatnym domowym naleśnikom w chrupiącej panierce, do tego domowy kiszony i żółty ser. Nie jes... czytaj dalej...