Niedawno, po klęsce poniesionej w walce z niezastygającą żelatyną, stwierdziłam, że czas serników w wersji na zimno się skończył. Aż zapomnę ;) Zapomniałam. Przełamałam się, bo dziś Dzień Ojca. Jeśli ciasto dedykowane Jemu, to musi być sernik. Prosty, niewielki, dość szybki w wykonaniu i wymagający tylko kilku składników. Masa serowa delikatna i ścięta do takiej konsystencji, którą lubię, czyli stabilnej, ale kremowej. Polecam serdecznie, życzę udanej walki z żelatyną,... czytaj dalej...