Upiekłam go po raz drugi. Wart jest tego, by uświetniać kolejną i kolejną i kolejną okazję. Poprzedni, urodzinowy, rozkrojony na raz - nie zdążyłam ze zdjęciami. A dzisiejszy - z przeznaczeniem na jutro. Mała rodzinna okazja - w zasadzie nie okazja, lecz plan, by usiąść razem przy stole. Serniczek Kinder. Lubię smak czekoladek z serii Kinder - Joy, Maxi King, Country, Pingui, Bueno, Schoko Bons, Cards.. Ich charakterystyczne orzechowe nadzienie, mleczna i biała... czytaj dalej...