Może nie wszyscy pamiętają , jak w domach były kuchnie kaflowe na węgiel i obiady się na nich gotowało.Najgorsze było zawsze lato , bo czy wodę nagrzać ,czy obiad ugotować to był koszmar.Skwar słońca i żar pieca przyprawia o słabość,zbiegiem jednak czasu nastały kuchenki gazowe i to były najlepsze lata i odciążenie gospodyń domowych od ciężkiej pracy noszenia węgla i drzewa do palenia.My jednak mimo nowoczesnej na tamte lata kuchenki gazowej ,zostawiliśmy sobie piec,zresztą w ten czas i tak musieliśmy... czytaj dalej...