Jak już pisała kiedyś nie jestem fanką babek. Zawsze kojarzyły mi się z suchym ciachem, do którego trzeba było wypić hektolitry kawy. Ta babka jest wilgotna, żółciutka i pachnąca. Nie może jej zabraknąć na Wigilijnym stole. Nie jestem fanką ajerkoniaku czy adwokata, ale ta babka z tym dodatkiem jest pyszna. Dodatkowo wykonanie zajmuje kilka chwil. Babka: 1 szklanka mąki pszennej 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 5 jajek 1 szklanka cukru 1 opakowanie cukru waniliowego 1 szklanka oleju rze... czytaj dalej...