Przepis na : deser
Z poniższym przepisem wiąże się pewna historia. Otóż moje dziecko zostało dziś poczęstowane, na placu zabaw, lizakiem. Jako, że nigdy jej nie kupiłam takiej słodyczy, nie wiedziała co z tym zrobić. Trzymała tylko grzecznie w rączce myśląc, że to zabaweczka. Moje dziecko nie utożsamiło takiej jaskrawej, nienaturalnie żółtej kuleczki na patyczku, z pożywieniem. Do drugiej rączki dałam jej ogórka i sobie smacznie chrupała, a lizak został nietknięty, nierozpakowany. Trochę żal mi się jej zrobiło, że nie zna taki... czytaj dalej...