Kolejny tort upieczony przeze mnie, tym razem upieczony bez okazji. Chyba tylko po to żeby sobie poćwiczyć, chciałabym żeby każdy kolejny wychodził mi ładniejszy. Myślę, że dwudziesty będzie już chyba idealny. Ten tort wyszedł mi taki bardzo leciutki. Mięciutkie biszkopty przełożone lekkim jak piórko kremem z serka mascarpone i białej czekolady. Do tego dżem i własnoręcznie zrobione trufelki. Bardzo polecam. Upieczcie i dajcie znać czy smakował. Ja nim jestem zachwycona. Słodkich inspiracji Wam życzę. &n... czytaj dalej...