Robienie zakwasu to z mojej perspektywy jedno z prostszych zadań okołokulinarnych. Rok temu podjęłam się tego po raz pierwszy i udało się bez problemu. Po jakimś czasie jednak straciłam cierpliwość do ciągłego dokarmiania i pozbyłam się go na kilka miesięcy. Teraz zaczynam ponownie, bo wróciła mi chęć na domowe pieczywo.Niezdecydowanych i lękających się, chciałabym uspokoić, że to naprawdę nie jest żadna magia. Mąka i woda, 5 sekund mieszania, reszta robi się sama. Jedyne co ważne to konsekwencja i systematyczn... czytaj dalej...
Prowadzę blog w kuchni wieczorem i zajmuję się fotografią. Uwielbiam drobne, codzienne przyjemności i kreatywne życie. Na blogu dzielę się moją pasją gotowania i fotografowania.