Sylwester jak co roku spędziliśmy w domu z dzieciakami. Wyszykowałam Córcię tak jak chciała, poszła w ruch karbownica do włosów i bluzka z cekinami, sama też coś tam sobie wykombinowałam, jedzonko wystawiłam na stół i włączyłam muzyczny kanał, bo cóż innego skoro każda stacja robi sylwestra po swojemu, a jedna w gorszym guście niż druga???Poskakaliśmy trochę, walczyliśmy na długaśne balony i czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)