Jak to się zazwyczaj składa życie płata psikusy. Od kilku miesięcy zachęcałam Was do zabawy w łapanie komentarza. Zagadka było też który to komentarz. Otóż wczorajszego wieczora padł tenże magiczny numerek a złapała go... Wiewióra :( tak to ja sama załapałam swój 5000 komentarz. Jako że nie o to w tej zabawie chodzić miało za chwilę zaproszę was do nowej zabawy ale po kolei.To, że jest to 5000 czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)