Nadal jesteśmy na Warmii czy jak się przyjęło mówić na Mazurach ;) dzisiaj opuścił nas Wujaszek z kolegą i psiulem a my spędzamy rodzinnie czas. Jakie to dziwne, że czasem obcy ludzie są nam bliżsi i lepiej sie czujemy w ich towarzystiwe niż z najbliższą rodziną... Nie chcę tu się jednak roztkliwiać i w szczegóły wnikać nie będę.Przypomniałam sobie dzisiaj smak dzieciństwa, pysznego, lekkiego czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)