Przepis na : śniadanie
Chodziły za mną od kilku dni… To się chyba nazywa zachcianka ciążowa? Nie przeszła, więc sobie zrobiłam. Własne, domowe, bez chemii. Ogórki małosolne według receptury mojej babci. Były pyszne! Kupując w sklepie czy warzywniaku nigdy nie ma pewności czy ogórki nie były nawożone, ani czy są dobrze doprawione. Lepiej wziąć sprawy w swoje ręce, pozyskać ogórki (np. z ogródka rodziców, dziękuję!) i zrobić sobie samemu. Potem poczekać dzień – dwa i cieszyć się smakiem absolutnie powalających, pachnąc... czytaj dalej...