Przygotowanie tego karnawałowego przysmaku zajmuje tylko kilka chwil i tylko na pozór wydaje się skomplikowane. Ot zagniatamy ciasto, wałkujemy, wycinamy, smażymy i zajadamy ze smakiem. Nic tu nie musi wyrastać, na nic nie trzeba czekać, wystarczy kilka chwil i pyszny deser gotowy. Nie potrzebujecie również żadnych specjalnych sprzętów, wystarczy stolnica (ja używam maty silikonowej , która nie tylko zajmuje mało miejsca ale także łatwo się czyści, ten kto ją wymyślił był geniuszem), wałka i dużego garnka ...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...