Bardzo smaczna, bezglutenowa i co ważne zdrowa przekąska do pracy lub szkoły. Przepis jest prościutki, zaczerpnęłam go z książki o której wspominałam w ostatnim poście "Kuchnia bez pszenicy". Z uwagi na to, że nie posiadałam wszystkich składników w kuchni to zastosowałam parę zamienników (szczegóły w przepisie). Wśród wielu przepisów bezglutenowych na łakocie skusił mnie sam Autor, który we wstępie do tego przepisu napisał, że przygotowuje je raz w tygodniu, żeby mieć je zawsze pod ręką... już wiem dl... czytaj dalej...