To były wakacje naszego życia, bez cienia wątpliwości. Planowanie trwało wiele tygodni, a nawet miesięcy, starałam się dopiąć każdy szczegół na ostatni guzik, ale zdecydowanie było warto. To był wyjątkowy czas, choć jego blask przyćmiła nieco epidemia koronawirusa... ale to był wyjazd "pierwszych razów". Pierwszy raz spędzaliśmy urlop w ciepłych krajach w styczniu, pierwszy raz odwiedziliśmy Azję, pierwszy raz lecieliśmy niemal 12h samolotem i mogłabym wymieniać tak bez końca. Zacznijmy więc od początku...... czytaj dalej...