Przepis na : deser
W tym tygodniu zasypało nas totalnie i zamroziło. Do tego stopnia, że rano trzeba było wychodzić przez okno aby odkopać drzwi wejściowe. Różne rzeczy widziałam już w Norwegii ale aż tak nigdy nie było. Ta zima jest wyjątkowo jakoś nieprzyjazna. Jak w grudniu dały nam w skórę sztormy i burze tak w styczniu zamiecie i duże opady śniegu. Pokarało nas chyba za ładne lato. Kiedy udało nam się wyjść z domu najlepsze czekało nad przy aucie. Otóż pług zebrał całą warstwę śniegu z ulicy na pobocze gdzie stały... czytaj dalej...
ciastkarnia na kruchym spodzie