Ostatnio robiliśmy większe zakupy i ku mojemu zdziwieniu w kuchni znalazły się dwa woreczki z marchewką. Hm jakim cudem? A no przecież ja wrzuciłam idąc z wózkiem a łasuch nie zauważył i też pewnie dorzucił swoje. Co zrobić w takim razie z nadmiarem marchewki? Nie zostało mi nic innego jak zrobić ciasto marchewkowe. Łasuch to się zawsze umie dobrze ustawić, w sumie powinnam się chyb zastanowić czy nie specjalnie wrzucił do koszyka dodatkowe kilo marchewek? Tak czy siak łasuch był dziś wielce zadowolony i... czytaj dalej...
ciastkarnia na kruchym spodzie