Pijane wiśnie? Oj przydadzą się! Do ciast oczywiście i do drinków na przykład. Nie rozcieńczałam rumu, no bo jak w rumie to w rumie, cukru też nie dodawałam zbyt dużo, a i postawiłam na zdrowszy cukier, bo cukier trzcinowy. Czy zrobiłam dużo? Nie. Tylko kilka małych słoiczków. Nie potrzebuję więcej. Zresztą z przetworami staram się mocno hamować, bo ostatnio dokonałam pewnego odkrycia. Zajrzałam do piwnicy, a tam jeszcze tyle słoików z zeszłego roku. Obiecałam sobie, że w tym roku będę robić mniejsze ilości :... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...