Przepis na : obiad
Spędziliśmy naprawdę fajny weekend w Wiśle, ale żeby w żadnej knajpie nie było jednej miski cebulowej zupy?Ani racuchów? takich prawdziwych drożdżowych z jabłkiem?O ile z racuchami uporaliśmy się na miejscu, tak zupy cebulowej doczekałam się dopiero dzisiaj :)Ale przynajmniej mogę powiedzieć, że grzanki wiślańskie, bo zrobione z resztek razowego chleba, który wrócił z nami z wycieczki.Ta zupa jest niewiarygodnie prosta w wykonaniu.Czytaj więcej » czytaj dalej...