Spaghetti bolognese

Spaghetti bolognese

Spaghetti bolognese

Przepis na : obiad

Jaki jest wasz ulubiony sos do makaronu? Założę się, że to sos boloński i jak większość Polaków uwielbiacie go jeść ze spaghetti. Klasyka... tak by się wydawało. Tymczasem ten sos znany w języku włoskim, jako ragu alla bolognese pochodzi z Bolonii we Włoszech i łączony tam jest najczęściej z makaronem tagliatelle, pappardelle albo lasagne. Oryginalne ragù alla bolognese to smażony, a potem długo duszony sos składający się z cebuli, selera i marchwi, mięsa mielonego wołowego, wina i niewielkiej ilości konce... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Bernika - moj kulinarny pamietnik

Autor

BernikaBernika

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

spaghetti, spaghetti bolognese, sosy, mielone, duszone, makaron, makarony, seler, marchewka, zupa pomidorowa, tagliatelle, cebula, lasagne, makaron tagliatelle, włoska, sos do makaronu, mięso na obiad, obiad, pasty, wołowina, pasta, mięso mielone, mięso, makaron spaghetti, pyszne sosy, sos do mielonego , sos spaghetti, makaron na obiad, obiad z makaronem, duszona marchew

Inne przepisy z Bernika - moj kulinarny pamietnik

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Antenka, 2 stycznia 2014 10:24:36

racja, to mój ukochany makaron:D ale pysznie wyglądające to twoje spaghetti:D mam na niego chrapkę!Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

M., 2 stycznia 2014 18:13:46

Ja bez makaronu nie mogę żyć. Teraz u mnie w kuchni unosi się zapach czosnku, cebuli i pomidorów, czekam na resztę domowników i będziemy pałaszować mój pierwszy domowy makaron z sosem pomidorowym ;-D Kiedyś zrobiłam podobny do tego tutaj, ale z pulpecikami, a do tego chłodne białe wino, było pysznie!

Margarytka, 2 stycznia 2014 20:25:26

Ja akurat najbardziej lubię carbonarę. Choć dobrym ragu nie pogardzę. Ale powiem Ci, że kilkakrotnie jadłam we Włoszech spaghetti z sosem bolońskim, więc jednak się jada - danie było wybierane z karty ;-) Kuchnia włoska jest tak różnorodna, że w różnych regionach można spotkać przedziwne połączenia. My z czegoś próbujemy zrobić klasykę, a Włosi się z tego śmieją. Tak jak z carbonarą - u nas często robiona jest ze śmietaną, a we Włoszech nie spotkałam (choć nie mówię, że nie ma - ja po prostu nigdzie takiej nie jadłam). Właśnie czytam fajną książkę o kuchni włoskiej i uśmiecham się pod nosem - właśnie z tej naszej jedynej prawdy objawionej, że kuchnia włoska to pewne zasady... a tak naprawdę guzik prawda - w kuchni włoskiej zasad jest niewiele. Za to jest fantazja, wyobraźnie, cudowne łączenie składników i wykorzystanie świeżych produktów.