się słoiczki z różnymi masłami/smarowidłami to wszystkie na raz, serio...Tym sposobem mam jeszcze w szafce chyba 2 czy 3 puste, czekające aż zjem w nich śniadanie :3 A miejsce trzeba w szafce zrobić, bo wczoraj w Lidlu, jak większość, wyposażyłam się w masło orzechowe :D Chyba każdy lubi szarlotkę...? A co powiecie na szarlotkę sypaną
breakfast of dreamsciasto kukurydziane z nadzieniem serowym pieczone w słoiku po miodelce (krem czekoladowy z dodatkiem miodu)~ Dzisiaj oprócz śniadania mam dla Was dwa szybkie, proste i smaczne pomysły na wykorzystanie ryżu - jeden na obiad i drugi na lunch. Użyłam ryżu z warzywami Piątnica , który polecam - jest bardzo smaczny, suszone warzywa dodają mu ciekawego smaku! :) OBIAD - Smażony ryż curry z warzywami
breakfast of dreamskasza jaglana na budyniu toffee z truskawkami (również w środku) i ricottą~ Wczoraj popołudniu tak pięknie świeciło słońce, że zachciało mi się dzisiaj lata w śniadaniu. Oby lato jak najszybciej do nas przyszło! Niedługo mrożone truskawki zamienię na świeże! ♥ Czas rozpocząć ten trudny tydzień...Wczoraj uczyłam się cały dzień tylko z przerwami na jedzenie i szybkie ćwiczenia, pod koniec
breakfast of dreamschrypa mają nade mną kontrolę...Nie jestem zwolenniczką jakichkolwiek leków (nawet jak mi głowa pęka wolę to przeczekać, serio...) więc próbuję wszystkich sposobów by wspomóc organizm - w dzisiejszym śniadaniu również - mamy tu kurkumę oraz paprykę. Muszę się szybko wykurować! :( Oby dzisiejszy maraton zumby & salsation też w tym pomógł :D (w końcu wypocenie wirusów też jest dobre!) Na koniec
breakfast of dreamswtorek w nocy, ale wczoraj odsypiałam te 10 dni kiedy to mój sen nie był dłuższy niż 5 godzin... Nie poszłam do szkoły, wstałam po 11.00, zjadłam leniwe śniadanie - powyższą owsiankę i...zapomniałam dodać post na bloga :D Dzisiaj już do Was wracam i będę regularnie - jak wcześniej :) Co do wyjazdu - było cudownie! Już nawet zapomniałam o mrozie
breakfast of dreamstrwać, nie mam nic przeciwko :D Dzisiaj praktyki. Nie było mnie na warsztatach ze dwa tygodnie, nie wiem jak się tam dzisiaj ogarnę, no ale - lecę. A lodówkowe śniadania chyba zaczną się pojawiać częściej - pogoda jest po prostu idealna! :) Wczoraj na rolkach nie byłam, bo okazało się, że zostały u babci (na szczęście tato wracając z pracy
breakfast of dreamszmieściła się do słoiczka i zjadłam ją z garnuszka :D Dziękuję za kciuki i wszystkie miłe słowa wczoraj ;) Co do konkursu - przygotowałam dokładnie to, co wczoraj dodałam jako śniadanie ;) Jedynie jeszcze udekorowane miętą. Niestety nie udało mi się "wspiąć" na podium, ale byłam blisko, bo zajęłam 4 miejsce :) Jury bardzo dobrze wypowiadało się o moim daniu, jedyne zastrzeżenia dotyczyły
breakfast of dreamspopping z amarantusa, suszone daktyle i banan zalane ciepłym mlekiem sojowym~ Szybkie śniadania mają jednak swój urok - można pospać te 15 minut dłużej :D A gdy chodzi się spać koło 1.00 w nocy to rano każda minuta się liczy...Całe szczęście w następnym tygodniu mam wyjątkowo tylko 3 sprawdziany (!!!) więc będzie luźniej. O ile w trakcie nikt nie zapowie
breakfast of dreamskasza kukurydziana na mleku sojowym gotowana z jabłkiem, podana z resztą jabłka i fińską mleczną czekoladą~ Czegoś mi brakowało w tym śniadaniu...Nie wiedziałam, co dodać do kaszki oprócz jabłka. Otwieram szafkę - od razu mój wzrok powędrował na tę czekoladę! I problem z głowy :D Znów poranne zasłodzenie - ale czasami trzeba się zasłodzić, żeby choć na chwilę zapomnieć
breakfast of dreamslekcje, ale i tak nie konczę zbyt wcześnie - 14.05, a to dlatego, że maturzyści maja zakończenie roku. Przygotowałam ponownie placki z kaszy jaglanej - ostatnio mogłabym je jeść ciągle - na śniadanie, obiad...Tym razem wykorzystałam puree z dyni które przyniosłam z piwnicy. Swoją drogą mam tam jeszcze sporo smakołyków, które wypadałoby zjeść przed latem - mówię tutaj o różnych dżemach
breakfast of dreamspraktyki, ale wbrew pozorom nie będę lenić się w domu - od 10 do 18 będę robić zdjęcia na konkursie tanecznym tak więc czeka mnie 8h godzin pracy. Zjadłam śniadanie, które dało mi niezłego kopa energii i jestem już prawie gotowa ;) PRZEPIS /1 porcja/ ~2 czubate łyżki mąki kukurydzianej - ok. 40-50g ~300ml mleka (u mnie sojowe) ~cukier/stevia
breakfast of dreamsszego maja jem truskawki i mam nadzieję, że to będzie zwiastunem słonecznej pogody i jak najszybszego nadejścia lata...Poza tym zamrażarkę trzeba czyścić! Wczoraj kupiłam pierwszy rabarbar! ♥ A śniadanie wyszło mi przez przypadek biało-czerwone więc i patriotyczny akcent w sam raz na dziś jest ;) Tydzień wolnego! Do szkoły wracam w przyszły czwartek, a to wszystko dzięki maturzystom
breakfast of dreamskukurydziany omlet biszkoptowy z borówkami, z masłem orzechowym~ Można? Można! Sama w to nie wierzyłam i dużo ryzykowałam robiąc taki eksperyment przed szkołą, ale najwyżej poszłabym do niej bez śniadania :D Nie chwaliłam się Wam, ale w weekend zrobiłam wegańskie bezy - przepis niedługo dodam! :) Gdy się udały od razu pomyślałam o wegańskim biszkopcie. Jednak najpierw mała próba w postaci
breakfast of dreamspieczony biszkopt z rabarbarem podany z kremem migdałowym~ Dalej rabarbarowo...żałuję, że kupiłam tylko dwie laski :D Chyba niedługo znów zawitam na rynek :) Dzisiaj biszkopt na śniadanie - a to dopiero biszkoptowy początek, bo tak jak kilka dni temu pisałam zamierzam zrobić wegański biszkopt w pełnowymiarowej wersji, kurcze trzymajcie kciuki! Jutro dam znać co z tego wyszło :) Zasypaliście też mnie
breakfast of dreamsdoszłam do wniosku że lepiej pójść dodatkowo teraz i popracować = mieć nieco godzin na plusie = nie chodzić na praktyki w trzeciej klasie :D Co do dzisiejszego śniadania - to były najlepsze naleśniki jakie ostatnio jadłam! Chodzi mi głównie o ciasto naleśnikowe - niby tylko trzy składniki, a jednak... ;) Dzisiaj rozpoczyna się Tydzień Wegetarianizmu, dla mnie "dzień jak co dzień" ale zachęcam
breakfast of dreams