Weseli to mi się ryjek, na samą myśl o niej. Dzisiaj na tapecie sztandarowa sałatka wielu blogów. Zakład, że znajduje się w czołówce, zaraz obok jarzynowej
bastalenaJakiś czas temu natknęłam się na FB na profil kolesia, który śledzi Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler. Z ciekawości obejrzałam kielecki odcinek o American Home. Poszperałam na
bastalenaInspiracja kuchnią meksykańską nadal trwa. Pomimo, iż WC o tej potrawie w swoich odcinkach nie wspominał, ja pogrzebałam trochę w necie i dowiedziałam się, że jest
bastalenaDzisiaj Misia urodziny. I takie oto śniadanko na Niego czekało. Sto lat!!! :* Jajko sadzone w parówce 2 parówki 2 jajka 1\2 cebuli sól, pieprz 1
bastalena...czasem dobrze zjeść. Zwłaszcza, że okazja temu sprzyja. W końcu podwójnie urodzinowy obiad do czegoś zobowiązuje! Dzisiejszy wpis nie będzie może spektakularny pod względem kulinarnym. Zamieszczam
bastalenaFasola rozpoczęła i kończyła ten kulinarny tydzień. Tym razem wystarczy kawałek dobrej kiełbasy i przepyszną zupę mamy w kwadrans. Dzisiejsze dzieło wieńczy makaron z... Dwie Fasole
bastalenaMięso mielone kończy u mnie zazwyczaj jako kotlet albo spaghetti. Rzadko kiedy robię z nim coś więcej. Jednak, aby nie wiało nudą na blogu i na
bastalenaBombel przyszedł z pracy i oznajmił, że jego kolega na lunchu zjadł ropuszkę w dziurze. Zdębiałam. Pomyślałam, że się zgrywa, ale po chwili wytłumaczył mi co
bastalenaDzisiejsze święto pizzy uczciliśmy deserem lodowym. Jagodowym semifreddo. Ten rodzaj deseru powstaje poprzez zamrożenie kremu o konsystencji musu. Jak dla mnie to coś pomiędzy klasycznymi lodami
bastalenaKilka dni temu był międzynarodowy dzień pizzy. Przyznaję, nie świętowałam. O ile dobrze pamiętam u nas obiadowo prezentowały się wtedy tłuściutkie żeberka. Ale ochota na dobrą
bastalenaZa oknem słońce... w końcu! Czemu nie oddać się chwili zapomnienia w kuchni. Mamy weekend i coś dobrego się należy. No to może spaghetti? Ale żeby
bastalena... że za tydzień Tłusty Czwartek. A Bastkowa uwierzyła, mini pączków nasmażyła". Moje pierwsze zmagania z pączkami. Jednak na pierwszy raz nie szalałam i nie tworzyłam
bastalenaSobota jest dniem, w którym folgujemy sobie ze spaniem. Z tej racji granica między śniadaniem, a obiadem nieco się zaciera. Z reguły menu siedzi mi w
bastalenaWróciłam! Z głową pełną pomysłów. Przerwa przydała się na podładowanie akumulatorów. Ruszam pełną parą! A zaczynam od śniadania. Toż to przecież najważniejszy posiłek w ciągu dnia
bastalenaDzisiaj coś dla jaroszy, bezglutenowców i ciśnieniowców. Ja sobie wykombinowałam nazwę "gryczanka", nie wiem czy takowa w ogóle istnieje. To nic innego jak zapiekanka z kaszy
bastalena