Dzisiaj mamy dla Was przepis z książki, która ostatnio trafiła w nasze ręce. To „Strączki” Marii Banach, gdzie znajdziemy prawie setkę przepisów ze
Kuchenne WariacjeZ niecierpliwością czekałam na wiosnę. Teraz mogę wyjść na spacer nie tylko rekreacyjnie, ale celem zbierania dzikich roślin jadalnych. W tym sezonie postaram się regularnie publikować
Kasia SarnaDzisiejszy wpis jest poświęcony książce "Przestań się przejadać. Jak zerwać z jedzeniem emocjonalnym w miesiąc" autorstwa Jane McCartney. // http://www.galaktyka.com.pl/product,,712,6.html // Byłam bardzo ciekawa
Kasia Sarna"Joga i ajurweda" autorstwa Bartosza Niedaszkowskiego to nowość wydawnictwa galaktyka ( https://www.galaktyka.com.pl/product,,717.html ). Praktykuję jogę od 8 lat, więc z chęcią przyjrzałam się tej
Kasia SarnaTen tydzień jest wyjątkowo upalny, co sprzyja jedzeniu surówek. Wczoraj na podwieczorek zrobiłam sobie miskę warzyw osłodzoną rodzynkami. Sprawdziła się o wiele lepiej niż zestaw kawa
Kasia SarnaPieczenie pomidorów sprawia, że ich smak nabiera intensywności oraz słodyczy. Ponadto wysoka temperatura wpływa na lepszą przyswajalność likopenu* - czytałam, że 30 minut gotowania zwiększa zawartość tego
Kasia SarnaRozgrzewająca zupa z dyni - na pewno sprawdzi się przy jesiennej pogodzie, ale ja już teraz nie mogłam jej sobie odmówić :) Dostałam wielką dynię prosto od rolnika
Kasia Sarna"Jedz aby żyć zdrowo" to nowość wydawnictwa Galaktyka - https://www.galaktyka.com.pl/product,,730.html . Joel Fuhrman posługuje się w książce terminem nutritarianizm . Nazwał tak sposób odżywiania, który
Kasia SarnaW święta zawsze odwiedzam rodziców i to oni przygotowują jedzenie - nie mogę się już doczekać kapusty z grochem mojego Taty :) Mama pewnie jak zawsze upiecze dla
Kasia SarnaBardzo lubię jeść zupę na śniadanie - czuję się rozgrzana i nasycona. Przy okazji oszczędzam czas, bo zupy gotuję wieczorem z zapasem na 2-3 dni (choć
Kasia SarnaNie pamiętam czy kiedykolwiek w życiu jadłam prawdziwe bolognese. Podejrzewam, że nie, ponieważ będąc dzieckiem (czyli w moich wszystkożerczych latach) odrzucało mnie od wszelkich sosów, zwłaszcza
Kasia Sarna