Mimo, że to dopiero końcówka maja - upały są straszne. Ratuję się zimną wodą i lemoniadą oraz obowiązkowo mrożoną kawą. Tylko że jeść też coś trzeba. I tutaj stawiam na szybkie sałatki. Jakie było moje zdziwienie gdy targałam pęczek szczypiorku a zapomniałam, że nasz w ogródku już taki piękny! To skleroza.Posiłkowałam się też gotową mieszanką sałat - dla wygody. I sałaty
Magiczne Życie Martyczym jest fooding - są to cykliczne spotkania, które polegają na wspólnym gotowaniu na określony temat lub kolor, tym razem padło na słoneczny żółty! My przygotowaliśmy trzy rodzaje "lemoniad" - klasyczną cytrynową, pomarańczową i z kwiatów czarnego bzu. Zapraszam! Czytaj więcej » Ten i więcej przepisów znajdziesz na blogu kulinarnym www.poracoszjesc.pl
Pora coś zjeść