W kłapiących kapciach wchodzę do kuchni. Wschodzące słońce oświetla swym rześkim blaskiem całe pomieszczenie. Rozglądam się po nim skwapliwie, ciesząc się z promieni. Skradam się do
W kuchni Karmel-itkiHm...Otworzyłam lodówkę. Zamknęłam z hukiem.Przeszukałam szuflady. Niezadowolona wyszłam.Po czym wróciłam, natchniona.I stworzyłam. Na obraz wspomnień.Przypomniał mi się pobyt w Bystrzycy Kłodzkiej na
W kuchni Karmel-itkiPrzechadzam się alejkami na ogrodzie.Oglądam, nasłuchuję, wypatruję.I widzę Go. Szanowny Pan Rabarbar uśmiecha się do mnie.Zapraszam więc Go na babeczkę. OWSIANE MUFFINKI Z RABARBAREM
W kuchni Karmel-itki- Spójrz, ile gwiazd na niebie!Spojrzałam. Przecudnie rozjaśnione małymi punkcikami niebowisiało nad naszymi głowami.- Czujesz ten zapach?- Bez. Kwitnie bez.- Wiesz, czasem myślę sobie, jakby to
W kuchni Karmel-itkiWygodne buty na nogach.Lekki plecak na plecach.Moja dłoń w jego dłoni. W uścisku.Nic nas nie goni,czas został w tyle. Idziemy. Uśmiech na jego twarzy
W kuchni Karmel-itkiZakładam sukienkę.Włosy poprawiam.Próbuje je jakoś upiąc, ale są zbyt krótkie.Wsuwam nogi w baletki.Jeszcze dwie godziny.Docieram na miejsce.Biorę flet, rozgrywam się.Została
W kuchni Karmel-itkiWspaniałe mamy lato!Słońce już tak wcześnie wstaje, budzi mnie swoimi promieniami.Ale czy to lato?Na pewno nie kalendarzowe, do niego jeszcze trochę.Jednakże aura zupełnie
W kuchni Karmel-itkiPAPRYKOWE KLUSKI.(przepis własny; )kluski:szklanka mąkiszczypta solijajkowoda lub mlekoWstawiłam garnek z osoloną wodą, z łyżką oliwy.Do roztrzepanego jaja wsypałam mąkę i sól. Dodałam wodę (lub
W kuchni Karmel-itkiZnowu, znowu się spóźniłam!Ach, te przeklęte korki![...] Czasem odnoszę wrażenie, że doba jest zbyt krótka. Dwadzieścia czterygodziny nie wystarczą, by zrobic wszystko zaplanowane.Dodatkowe komlikacje (w
W kuchni Karmel-itkiNie, nie piję alkoholu. Zazwyczaj...Praktycznie nigdy. Jednakże likiery, nalewki, wina...Robię. I częstuję wszystkich dookoła.Posiłkuję się ... nie książkami, ale gustami smakowymi tych,których chcę
W kuchni Karmel-itkiPewnego dnia mój kochany Tato zaczął zwierzać się w kuchni.Na kuchni temat."...Jak dawno zupy owocowej nie jadłem. Babcia zawsze robiła..."Pomagał, dając wskazówki na
W kuchni Karmel-itkiGałązki wiśni uginają się pod ciężarem małych, bordowychkuleczek. Hm... Nie mogę sobie odmówic, zrywam je.Słodko-cierpkie, takie jak lubię. Zrywam garśc, jedną, drugą
W kuchni Karmel-itkiNareszcie sobie o nas przypomniało słońce!Piękne, ciepłe promienie oświetlają i ogrzewają (wręcz palą)wszystkie stworzenia dookoła. Szum drzew, krzyk bawiących się dzieci, plusk
W kuchni Karmel-itkiW nocy zagrzmiało.Błyski, potężne, robiły mieszkańcom skrytym w domostwach zdjęcia z lampąbłyskową.Grzmoty nie dawały spac.Deszcz lał się jak z cebra. I ani myślał przestac.A
W kuchni Karmel-itkiOtwieram szeroko okna, łapczywie wdychając świeże, poranne powietrze.Takie rześkie i wilgotne, pachnące rosą.Słońce już na niebie. Szykuje się cudowna pogoda.Zakładam kacie i szlafrok zarzucam
W kuchni Karmel-itki