Mój pierwszy przepis z ciastem francuskim, nie wiem właściwie czemu dopiero teraz. Na pierwszy strzał poszła tarta z kiełbasą i brukselką. Jak wszystkim wiadomo, ciasto francuskie
KardamonovyŚwiąt, blogowo, nie przeskoczę, nie ma mowy. Zresztą co tam, białą kiełbasę przecież można jeść bez okazji, prawda? Właściwie to wszystko można jeść bez okazji. No
KardamonovyOjejuśku (to nie jest zdrobnienie?)! Tak, to jest to. To jest zdecydowanie TO. Sos, który wytworzył się z pieczenia jest przegenialny. Pierwszą partię zrobiłam wczoraj
KardamonovyChłopaki zażyczyli sobie na święta… pizzę. Z mięsem. Ładnie trzeba mieć nieteges, żeby w święta chcieć zjeść pizzę. Kombinowałam nad składnikami. Nie chciałam, żeby to
KardamonovyMoże i dziwactwo, może i nie. Jeżeli lubicie kaszankę, zupełna norma, tylko podana w trochę inny sposób. Postanowiłam połączyć ze sobą smaki pasujące do tego rodzaju
KardamonovyTaaak, wiem, kofty nie powinny być wieprzowe. Obiecuję zrobić oryginalne na grillu, jak tylko będę miała do wykorzystania baraninę. Ten przepis został już raz przemielony, ale
KardamonovyDokładnie miała taka wyjść – puszysta i porządnie nadziana. Jeżeli chodzi o dodatki, zawsze chciałam ją zrobić z boczkiem, rozmarynem i cebulą. Nie wiem czemu, po
KardamonovyTak na szybko, bo piątek, po pracy. Nie chciało mi się siedzieć przy garach, jutro się jeszcze nasiedzę. Wczoraj rozmroziłam jakąś wiejską kiełbachę, dziś dokupiłam tylko
KardamonovyZaległe urodziny My. Nawet nie pytałam czym mam napchać brzuchy 5 osób. Najpierw był pomysł na długo pieczoną wołowinę, ale w międzyczasie napatoczył się konkurs. Jak
KardamonovyStrasznie kijowe danie do fotografowania. Efekt i tak nie jest powalający, ale obecnie nie jestem w stanie zrobić tego lepiej. Brak fajnego naczynia do pieczenia, trochę
KardamonovyPrzepis z soboty, który w sobotę miał być opublikowany. Miał, ale rodzina Wu wpieprzyła się nam na głowę trochę wcześniej. A jak wiadomo… priorytety. Wczoraj
KardamonovyUwielbiam. Mogłabym je jeść na okrągło. W lodówce mam zawekowany jeszcze jeden słoik, z którego wyjdą mi jakieś 2-3 porcje. Tak, mi, nie nam. Tej
KardamonovyJedna z wygodniejszych form śniadania. Jajka, omlety, frittata. Wielkim plusem jest także fakt, że można przy okazji robić wielkie sprzątanie lodówki. Dodajecie do frittaty co chcecie
KardamonovyDla odmiany. Jakiś czas temu zapytałam pewną grupę na fb o dodatki do mielonych. Pojawiło się milion propozycji, z których wybrałam trzy: jogurt (dzięki Pati), marchewka
KardamonovyObiad niedzielny: mięcho, ziemniaki, dodatki. Tym razem stanęło na karkówce. Ale żeby nie było do końca standardowo, dodałam do sosu świeżo wyciśnięty sok z jabłek. Jeżeli
Kardamonovy