Zaniedbuję Was ostatnio bardzo. Nie będę składała obietnic bez pokrycia, że to się zmieni. Wciąż gotuję, lista przepisów do publikacji piętrzy się i zerka na mnie nieufnie, z wyrzutem. Za dużo czasu pochłania mi czytanie, oglądanie, recenzowanie; działanie na pięciu innych portalach poza Życiem zamkniętym w smaku. Nie powiem, to nieprzyjemna sprawa, ale kwestia przyszłości, kończenia studiów i tego, co "później" odcisnęła na mnie swoje piętno. Liczę, że rozumiecie. I, że będziecie korzystali ze zgromadzonych tu p... czytaj dalej...