Ciężko mi idzie ze świątecznymi przepisami. Ostatnio robiłam specjalnie dla Was paszteciki z kapustą i grzybami, ale niestety nie wyszły :( Piekarnik, którego używam w akademiku jest w okropnym stanie i nie nadaje się do niczego innego jak tylko podgrzewania. Ostatnio mi nawet muffinki nie wyszły, a w sobotę rano jak piekłam bułeczki to z góry się spaliły a w środku ciasto było surowe :( Przyznam, że aż mi się odechciało gotować! W czwartek wracam do domu i będę próbować jeszcze raz, w normalnych warunkach... czytaj dalej...