Przepis na : deser
Maliny to jedne z moich najbardziej ulubionych owoców, bardziej lubię chyba tylko banany (ubolewam, że banany nie są naszym całosezonowym lokalnym owocem). Jak się pojawiają maliny, to żadne truskawki czy inne morele nie są w stanie mnie już mocniej przyciągnąć. Jeszcze tylko ew. jagody mogą być konkurencją dla malin. Czytaj więcej » czytaj dalej...
Zdrowo, ale bez fanatyzmu. Kuchnia bez pszenicy, białego cukru, sporo dań bezglutenowych, składniki o niskim ig (raczej).
Tutaj ta mąka, tylko ja kupiłam w sporo niższej cenie, bo za niecałe 4 zł.
Eh uwielbiam maliny..u mnie juz sie praktycznie skonczyly...ale mam zamrozone ! Nie mam pojecia co to za maka moze byc u mnie..musze przekopac tlumacze w wolnej chwili...Prosze o dopisek dla MM
Już się skończyły u Ciebie? U nas dopiero początek sezonu:)O mące też nie miałam pojęcia, zobaczyłam ją po raz pierwszy, a że mnie zaciekawiła i w dodatku nie była droga, to kupiłam, a później doczytałam co w niej dobrego;)
Wlasnie zastanawialam sie do czego uzyc maki z wiesiolka bo ostatnio takowa zakupilam, wiec czas ja wyprobowac:-) Pozdroweczka:):):)
Ja dorzucam do koktajli i wypieków, jak tylko sobie przypomnę, że mam taką mąkę;)
A ja znów mam na niego ochotę, chyba sobie go zrobię, przy tej deszczowej dzisiejszej pogodzie pewnie dobrze wpłynie na mój nastrój;)