Unikać paczków, unikać pączków, unikać pączków!

Unikać paczków, unikać pączków, unikać pączków!

Unikać paczków, unikać pączków, unikać pączków! Wbijam sobie od rana do głowy jak mantrę. W sumie, to nawet ich nie lubię. Są tłuste i nadmuchane, ulipkowaty lukier klei się do palców, a wypływająca z każdej strony konfitura z różą też nigdy nie była moją ulubioną. Na dodatek sklepowe w tłusty czwartek to nawet nie pączki- tylko masówka nie najlepszej jakości bo... Tak czy inaczej, ludzie kupią.  Unikać pączków, unikać pączków, unikać pączków..... Co mi z tej wyliczanki, skora popołudniu jadę do Mamy, a ona j...

Czytaj dalej na blogu Zapiski Młodej Żony

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.