Kiedy postanowiłam zmierzyć się z przygotowaniem domowych lodów, żar lał się z nieba, a ja nie marzyłam o niczym poza chwilą orzeźwienia. Dzisiaj, gdy za oknem pada deszcz, delektuję się ich smakiem owinięta ciepłym pledem... Przepis, który chcę Wam zaprezentować powstał najprawdopodobniej w Ameryce. Nie zawiera jajek i jest najprostszym z wypróbowanych dotąd przeze mnie. (Warto podkreślić, iż nie wymaga on posiadania maszynki do lodów)*. Przygotowana w ten sposób baza jest idealnie kremowa i bardzo delikat... czytaj dalej...