Zupa jest dobra na wszystko. Czyż nie? Być może to piosenka jest najlepsza (jak twierdzili Starsi Panowie), ale zupa też daje radę. Kiedy czasu jest mało, a rodzina czeka na obiad - zupa. Kiedy w portfelu pustki, a rodzina wciąż czeka na obiad - zupa. Na rozgrzewkę w zimową szarugę - zupa. Dla ochłody w upalny dzień - tak tak, zupa. Jako treściwe danie z mnóstwem składników - oczywiście, zupa. Na przystawkę na eleganckie przyjęcie - a jakże, zupa! Na co dzień, jak i na niedzielę. Na taki jakiś nie taki ten byt... czytaj dalej...