Przepis na : obiad
W mojej kuchni staram się nie marnować niczego, co nadaje się do jedzenia. Każdy dzień jest okazją do niespodzianek i eksperymentów. Po pierwsze bycie eco jest całkiem fajne. Po drugie, to niesamowita frajda móc wiedzieć, że można wykorzystać część warzywa, którą się wcześniej wyrzucało do kosza! Liście rzodkiewki jadłam w stanie surowym w sałatkach , jadłam duszone, karmelizowane...ale nigdy nie przyszło mi do głowy zrobić z nich pesto. Zaufałam przepisom na internecie i zrobiłam moje fantastyczne i pyszne pe... czytaj dalej...