Dziś z samego rana zrobiłam kolejną porcję tak zwanych ananasków z cukinii. Dwa dni temu tez robiłam podobne, ale trochę inną metodą i bez goździków. Tym razem zrobiłam ananaski na drugi sposób. Niedługo chyba cukinia będzie mi się śniła po nocach, bo robię z niej przetwory co drugi dzień lub nawet codziennie. Ale szkoda, żeby się zmarnowała, skoro w zimę też fajnie jest wyjąć coś smacznego. Takie ananaski można wykorzystać na wiele sposobów, dodając je do ciast i deserów, do sałatek, do dań głównych lub jak... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...