Czy znacie Crème de cassis – likier z czarnych porzeczek produkowany w Burgundii? Jeśli nie, koniecznie go wypróbujcie. To element tradycji francuskiej, ale we Francji nie pije się go w stanie czystym, jest podstawą wielu koktajli, należących do grupy aperitifów, z których część jest nazywanych kir. Nazwa pochodzi od nazwiska Felixa Kira, który był merem Dijon w latach 1945-68. W latach powojennych producenci likierów walczyli o przetrwanie ich produktu. Felix Kir, jako mer, każdego gościa częstował koktajle... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.