Przepis na : sałatka
Swego czasu, sałatka z zupek chińskich zrobiła w kulinarnej blogosferze prawdziwą karierę! Boom, jaki nastąpił spowodował,że wszyscy, albo prawie wszyscy blogerzy, prezentowali właśnie tę sałatkę. Przyznam, że i ja nie mogłam się oprzeć,przyrządziłam więc ją pierwszy raz. Potem, drugi, trzeci, piąty, dziesiąty... Stała się podstawowym podpunktemw menu dla gości, podczas rodzinnych spotkań, imprez, ale też jako danie kolacyjne w dni powszednie.Zasmakowała mnie i mojej rodzinie. Stanowi też świetny sposób, n... czytaj dalej...
jedno z pierwszych dań które zrobiłam, pamiętam było to w podstawówce i trochę inna wersja, muszę wyszperać w zeszytach przepis :) świetny pomysł z tych pobieraniem płyny od kukurydzy a nie majonezu :)
Jaki fajny pomysł. Nie robiłam takiej sałatki, ale muszę wypróbować. :-)
ojej :] jakie wspomnienia przywołuję!a, dziękuję. przynajmniej sałatka smakuje dobrze, jest wilgotna, ale nie stanowi bomby kalorycznej :]
Karmelitko,ostatnio moja Mama podesłała mi przepis na podobną sałatkę, ale jeszcze nie miałam czasu, by ją wypróbować. W każdym razie wygląda smakowicie :-)Serdeczne pozdrowienia,E.
Ja jej jeszcze nie robiłam, a nawet pominęłam szał na nią w blogosferze. Twoja rekomendacja jest zachęcająca, trzeba wypróbować.
Najprawdopodobniej tylko krótki staż w blogosferze usprawiedliwia fakt, że pierwszy raz słyszę o takiej sałatce. Trochę mi się włosy postawiły, ale tylko trochę ;)Pozdrawiamy serdecznieTapenda